na blogu znowu zagościły dynie, tym razem w wersji "helołinowej". z miłych warzyw zamieniły się w straszne potwory ;)
taaaak, też miałam wątpliwości, ale sprawdziłam na wikipedii. jednoznaczny werdykt brzmi:
dynia to warzywo.
piątek, 31 października 2008
piątek, 10 października 2008
ostatnie wspomnienie lata
Subskrybuj:
Posty (Atom)