śnieg stopniał i po cichu zaczynam odliczać dni do wiosny!
dzisiaj kilka wspomnień z zeszłorocznej majówki w Beskidach...
a taka wiosenna, zielona sałatka marzy mi się już od dłuższego czasu. co z tego, że składniki dostępne w pierwszym lepszym markecie, kiedy smak już nie ten.
wtorek, 27 stycznia 2009
środa, 7 stycznia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)